Żużlowe święto na PGE Narodowym

16 maja 2016
Zamknij formularz
*
*
*
Twoja wiadomość została wysłana.
Dziękujemy.

Lotto Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland na PGE Narodowym obejrzało w sobotę 50 tysięcy fanów. W niedzielę nie zabrakło emocji związanych z pożegnaniem naszego czołowego reprezentanta Polski, Tomasza Golloba. Żużlowiec ze łzami w oczach podziękował kibicom za ponad 25-letnie wsparcie.

Prezes Polskiego Związku Motorowego nie krył zadowolenia z przebiegu zawodów – To był wspaniały żużlowy weekend, którego się nie zapomina. Było wszystko to, co w czarnym sporcie najpiękniejsze – podkreślał Andrzej Witkowski.



Zawodnicy byli pod ogromnym wrażeniem zawodów, przede wszystkim toru. Dobra jakość nawierzchni to efekt zmian, które wprowadzili organizatorzy na etapie przygotowania imprezy. Budowa toru rozpoczęła się wcześniej i była nadzorowana przez specjalną komisję. Greg Hancock przyznał podczas konferencji prasowej, że tor jest najlepszy –  Kapelusze z głów dla ludzi, którzy zbudowali tor na Grand Prix. Można się zachwycać przeszłością i tym co było w latach osiemdziesiątych, lecz ten tor to jeden z najlepszych torów na jakich przyszło mi się ścigać – dodał zawodnik. Mistrz Świata Tai Wofinden potwierdził, że zawody na PGE Narodowym przewyższają te na Millennium Stadium w Cardiff – Organizatorzy spisali się na medal – dodał Woffinden. Podczas sobotnich zawodów Lotto Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland, tryumfował Tai Wofinden z Wielkiej Brytani. Na podium stanęli również Greg Hancock ze Stanów Zjednoczonych i Matej Zagar ze Słowenii.

Drugiego dnia żużlowego święta karierę reprezentacyjną zakończył Tomasz Gollob. Zawodnik podkreślał, że żużlowy weekend na PGE Narodowym powinien zostać na stałe wpisany do kalendarza imprez żużlowych w Polsce. Kibice pożegnali owacjami na stojąco naszego najbardziej utytułowanego zawodnika. Tomasz Gollob ze łzami w oczach podziękował zgromadzonej publiczności. Swoje rękawice przekazał najmłodszemu reprezentantowi Polski, Bartoszowi Zmarzlikowi. Rozegrany w niedziele mecz Polska kontra Reszta Świata obejrzało na PGE Narodowym ponad 20 tysięcy fanów "czarnego sportu". Reprezentacja Polski uległa gościom prowadzonym przez menedżera, Ole Olsena. Zawody rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim wyścigu.