Łukasz Piszczek: Na PGE Narodowym jesteśmy niepokonani i będziemy chcieli utrzymać tę dobrą passę

Zamknij formularz
*
*
*
Twoja wiadomość została wysłana.
Dziękujemy.

Mecz Polski ze Słowenią na PGE Narodowym będzie zwieńczeniem walki Biało-Czerwonych w eliminacjach do Euro 2020. Polacy pewnie prowadzą w tabeli grupy G zapewniając sobie awans do mistrzostw Europy. Duch walki i zdrowej, sportowej rywalizacji nie opuszcza jednak drużyny kierowanej przez Jerzego Brzęczka, co można było odczuć podczas konferencji prasowej, która miała miejsce 18 listopada na PGE Narodowym.

Udział w konferencji prasowej na PGE Narodowym wziął udział trener Reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek oraz grający na pozycji obrońcy Łukasz Piszczek.

Polacy po wygranym meczu z Izraelem (2:1) prowadzą w tabeli grupy G 22 punktami. Co prawda we wcześniejszym starciu ze Słoweńcami, do którego doszło w Lublanie Biało-Czerwoni przegrali 2:0, jednak zwycięstwo w Jerozolimie pokazało siłę i wysoką formę drużyny, co dobrze rokuje przed meczem w Warszawie. Podczas meczu w Izraelu Polacy byli bardzo aktywni, szczególnie w pierwszej połowie meczu. Pierwszy gol padł już w 4 minucie, w której Grzegorz Krychowiak pewnie umieścił piłkę w bramce. Po wielu sytuacjach podbramkowych drugi gol Polacy strzelili w 54 minucie, a jego autorem był Krzysztof Piątek.

- Przede wszystkim jesteśmy zadowoleni, że udało nam się wygrać z Izraelem. Trzy punkty to był nasz cel podstawowy. Na pewno pierwsza połowa – pod względem taktycznym, naszego poruszania się, kreowania sytuacji i agresywności była bardzo dobra, został jednak pewien niedosyt, którym jest skuteczność. W pierwszej połowie meczu stwarzaliśmy sytuacje - atakowaliśmy, mieliśmy sytuacje sam na sam z bramkarzem i tego nie wykorzystaliśmy. W drugiej połówce zabrakło nam dokładności – tego ostatniego podania i mieliśmy za dużo strat […]. Rozmawialiśmy o tym na analizie pomeczowej, by wyciągnąć pozytywne wnioski na przyszłość i mieć świadomość, że mając taki wynik i taką grę trzeba dać więcej wyrachowania, więcej dokładności i w odpowiednim momencie zamknąć to spotkanie zdobywając trzecią bramkę. […] W drugiej połowie popełniliśmy dużo błędów w grze ofensywnej tracąc piłki nie za sprawą ataków wymuszonych przez przeciwnika, co kończyło się niebezpiecznymi kontratakami – tak ostatni mecz w Jerozolimie podsumował trener polskiej kadry.

Jak powiedział na konferencji prasowej Jerzy Brzęczek w meczu ze Słowenią, w porównaniu ze składem na mecz z Izraelem, dojdzie do zmian. – W jutrzejszym spotkaniu zajdą pewne zmiany personalne, jednak nie będzie zmieniało to naszej strategii, taktyki i tego, co dotychczas wprowadzaliśmy do naszych działań w meczach eliminacyjnych.

Bartosz Bereszyński nie zagra w jutrzejszym spotkaniu z powodu problemów z łękotką. Jak zapewnił jednak trener Jerzy Brzęczek - Nie mamy większych problemów zdrowotnych. Oczywiście zawsze pojawiają się potłuczenia czy drobne urazy, ale pozostali kadrowicze są dyspozycyjni.

Na murawie po raz ostatni w barwach reprezentacji Polski pojawi się Łukasz Piszczek, który przyjechał w niedzielę na zgrupowanie kadry w Warszawie. Obrońca Borussii Dortmund wybiegnie na murawę w biało-czerwonych barwach po raz 66. Prezes PZPN, Zbigniew Boniek zapewnił, że Łukasz Piszczek zagra w pierwszym składzie, co na konferencji na PGE Narodowym potwierdził Jerzy Brzęczek. Trener Reprezentacji Polski zdradził, że zawodnik Borussii Dortmund wejdzie na murawę już w pierwszej minucie spotkania i spędzi na niej ok. 30 minut. Zawodnik będzie grał w koszulce z numerem 20, z którym w meczach Reprezentacji gra Piotr Zieliński.

- Nie zdobyłem żadnego medalu z Reprezentacją Polski, co wywołuje pewien niedosyt, jednak miałem okazję grać w czterech wielkich turniejach z Reprezentacją Polski, co zawsze będzie napawało mnie dumą. Myślę, że okres eliminacji do Euro 2016 i same mistrzostwa były bardzo udanym momentem w karierze zarówno mojej, jak i całej drużyny. Te pozytywne chwile z tego turnieju na pewno zachowam w swojej głowie – o pożegnaniu z Reprezentacją mówił Łukasz Piszczek.

- Będę przygotowywał się jak do normalnego meczu, czyli pełna koncentracja. Mam nadzieję, że będę mógł zejść z boiska z uśmiechem na ustach i podziękować wszystkim kibicom, którzy przez tyle lat zawsze mnie wspierali w meczach w Reprezentacji Polski – dodał obrońca.

Piłkarz Borussii Dortmund na pytania o dalszy rozwój kariery i ewentualne zostanie trenerem odpowiedział, że nie wybiega myślami tak daleko w przyszłość, a w tym momencie koncentruje się na jutrzejszym spotkaniu na PGE Narodowym. Zawodnik ma podpisany kontrakt z niemieckim klubem na kolejne pół roku i ma nadzieję na przedłużenie kontraktu.

- Wychodzimy na boisko na PGE Narodowym zawsze po to, aby wygrać. Jesteśmy tutaj niepokonani i będziemy starali się utrzymać tę dobrą passę – podsumował swe wystąpienie i przygotowanie do meczu ze Słowenią Łukasz Piszczek.