Biało-Czerwoni pokonali Danię!

08 października 2016
Zamknij formularz
*
*
*
Twoja wiadomość została wysłana.
Dziękujemy.

Robert Lewandowski trzy razy pokonał Kaspera Schmeichela, ale brawa należą się całej jedenastce i kibicom. 58 tysięcy widzów na PGE Narodowym było dziś 12 zawodnikiem na meczu. Nasza drużyna odniosła pierwsze zwycięstwo w grupie E w eliminacjach do Mistrzostw Świata w 2018 roku, a PGE Narodowy znowu przyniósł szczęście naszej reprezentacji.

Po pierwszej połowie nasi piłkarze schodzili do szatni z wynikiem 2:0. W 20. minucie Robert Lewandowski po pięknym podaniu Kamila Grosickiego po raz pierwszy pokonał Schmeichela. Kolejną szansę wykorzystał w 36. minucie bezbłędnie wykonując rzut karny.

Na początku drugiej połowy, w 48. minucie kapitan naszej drużyny podwyższył wynik do 3:0 i tym samym zaliczył kolejnego już hat-tricka na PGE Narodowym. Jednak po samobójczym golu Kamila Glika i bramce Youssufa Poulsena w 69. minucie, przewaga Polaków stopniała i końcówka meczu była nerwowa.

Mecz zakończył się zwycięstwem Biało-Czerwonych. PGE Narodowy znowu okazał się być szczęśliwym dla naszej reprezentacji.

Trener duńskiej reprezentacji Age Hareide stwierdził, że gdyby miał podsumować różnicę między polską i duńską reprezentacją, to stanowi ją Robert Lewandowski. – Jeśli Polacy mają jednego z najlepszych napastników na świecie to takie są wyniki – powiedział podczas konferencji prasowej.

– Spodziewaliśmy się, że będzie to trudny mecz i mieliśmy przygotowany plan gry wysoki pressingiem – powiedział po meczu trener polskiej reprezentacji Adam Nawałka. Dodał, że w przerwie była bardzo duża mobilizacja, ponieważ wszyscy mieli w pamięci ostatnie mecze, podczas których, pomimo prowadzenia Polska traciła bramki, które przesądzały, że nie donosiliśmy zwycięstwa.

– Po dłuższej przerwie wracamy do domu, czyli na magiczny PGE Narodowy – stwierdził po meczu Zbigniew Boniek, Prezes PZPN. – Każdy z Was pamięta zapewne wspaniałe chwile i wielkie emocje z poprzednich eliminacji mistrzostw Europy 2016, kiedy na tym stadionie pokonaliśmy Niemców, Gruzję, Gibraltar czy Irlandię. Wszyscy wierzymy w to, że tegoroczna jesień również będzie biało-czerwona.